Czy czytania książek można zakazać??? A jeżeli tak to z jakiego powodu??? 

Myślę, że niektórym, zwłaszcza osobom z młodego pokolenia trudno uwierzyć, że można zakazać czytania jakiejkolwiek książki z uwagi na jej treść. Nie jest to jednak żart, ale fakt z którym nie da się dyskutować. Mając na względzie powyższe korzystajmy z wolności jaką dysponujemy i czytajmy, czytajmy i jeszcze raz czytajmy!!!  Takie tytuły jak: "Dekameron" Boccaccio, "Archipelag Gułag" Aleksandra Sołżenicyna, "Buszujący w zbożu" Jeromea Davida Salingera, "Cierpienia młodego Wertera" Goethego, "Folwark zwierzęcy" i "Rok 1984" Orwella, "Kandyd" Voltairea, "Książę" Niccolo Machiavelliego, "Lolita" Nabokova, czy "Przeminęło z wiatrem" M. Mitchell to jedynie niewielki wycinek niegdyś zakazanych, a dziś powszechnie dostępnych pozycji, które znajdują się w naszych zbiorach. Drzwi biblioteki są dla Państwa zawsze otwarte! Serdecznie zapraszamy i zachęcamy do lektury tych ongiś zakazanych dzieł!!!

 

Copyright